dzięki, teraz będę pamiętać :D
a w tej chwili zamiast się uczyć na studia to piję domowe wino i gram gypsy barda ze słuchu na gitarze, matko, tak się stoczyć xD
słuchaj. Dziwnym prokrastynacyjnym tokiem myślowym podczas robienia prezentacji na studia mój mózg zawędrował do Ciebie. Tak sobie pomyślałam: zawsze składałaś mi życzenia urodzinowe, a ja Tobie nie. Bo nie pamiętam, kiedy masz urodziny ;_;
...
no to kiedy? :D
Żebyś Ty nie skończyła w kałuży krwi : P Przynajmniej wiem że przeżyję wyjazd do Szczecina, bo przez szalaban Kondziu raczej nie będzie mógł się ze mną spotkać i napaść z żyletką xD